„Baśń o zaklętym kaczorze”
Było to tak: 27 września pod koniec 3. lekcji poszliśmy na obiad. Potem sprawnie wyszliśmy na szkolny parking, gdzie już czekał na nas autobus.
Celem naszej wyprawy miał być spektakl w Teatrze im. H. Ch. Andersena, a przecież wiadomo, że do teatru spóźniać się nie wypada… Dlatego też szybko dojechaliśmy do Lublina i znaleźliśmy się w Centrum Spotkania Kultur, w którym od pewnego czasu znajduje się nasz zaprzyjaźniony teatr.
Z lekką tremą przemierzaliśmy schody i korytarze ogromnego budynku. Okrycia wierzchnie zostawiliśmy w szatni i zadowoleni, pod opieką pani przewodnik, trafiliśmy na salę widowiskową.
Od dawna wiedzieliśmy, że obejrzymy tam „Baśń o zaklętym kaczorze”.
Główną bohaterką historii była Weronka, której bardzo współczuliśmy i podziwialiśmy ją za dobre serce. Aby pomóc choremu ojcu, poszła do zaczarowanej studni nabrać wody dającej życie. Studni tej pilnował złotnik zaklęty w kaczora przez złą czarownicę. Strażnik nie chciał Weronce pomóc, ale dziewczyna przyrzekła mu swoją rękę i obiecała dotrzymać tajemnicy. Dziewczyna dostała „lekarstwo” i ojciec szybko wyzdrowiał, ale tajemnica wyszła na jaw, a złotnik musiał opuścić tę krainę i nadal pozostał kaczorem…
Bohaterska Weronka decyduje się na ryzykowną wyprawę, wędruje na „kraj świata”, pomaga potrzebującym i zdobywa przyjaciół. Pragnie dotrzymać danego słowa i ponosi liczne wyrzeczenia.
Cała baśń kończy się dobrze. Kaczor został odmieniony, a zła czarownica pokonana. I tym razem dobro zwyciężyło, a poświęcenie dla bliskich opłaciło się prostej dziewczynie…
Spektakl był interesujący dla młodego widza: ciekawa muzyka, wspaniałe stroje, lalki i zaskakujące efekty specjalne. Gra aktorów bez zarzutu. Światła, kolorowe tkaniny i inne dekoracje na długo pozostaną w naszej pamięci… A może staną się inspiracją?… Kto wie?…
Mamy nadzieję, że inni widzowie przeżywali przygody bohaterów równie mocno i podobnie jak my. Z wypiekami na twarzy. Ze współczuciem i ciekawością.
Po spektaklu zwiedziliśmy budynek Centrum Spotkania Kultur. Obeszliśmy go dookoła, wspinając się wszędzie tam, gdzie było to dozwolone i podziwiając nowoczesny styl oraz różne wystawy.
Dłuższą chwilę czekaliśmy na autobus, który przywiózł nas do Spiczyna. Wróciliśmy około 14.30.
Wycieczka, chociaż krótka, okazała się bardzo ciekawa i dostarczyła nam wyjątkowych wrażeń.
Emilka Gryglicka i Natalia Gajos
P.S. Wyjazd do teatru jest częścią warsztatów „Akademia Kreatywnych Artystów”. Projekt jest realizowany w naszej szkole dzięki staraniom Biblioteki Gminnej w Spiczynie, która zainspirowała powstanie koła teatralnego. Warsztaty wspiera także sekcja plastyczna działająca przy Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej „Pomocna Dłoń”.
Dziękujemy!